Czasami gotuję rosół ze specjalnym przeznaczeniem i wiem, że nie zjemy razem z nim mięsa na którym go gotowałam. Wtedy kurze uda z zupy wyławiam, wyrzucam skóry, chrząstki i kości, a mięso zostawiam na kolejny obiad – robię z niego te właśnie pierogi, mięsne paszteciki albo krokiety. Kurczak wymaga nawilżenia, żeby zmielone mięso nie było suche i dobrego doprawienia, żeby farsz nie był mdły. Jak to robię?
To moje najbardziej sprawdzone ciasto na pierogi i wypycham je każdym możliwym farszem. Brak w nim jajka, więc szykując swoje ulubione pierogi możecie je bez problemu przygotować również z połowy podanej ilości składników i zrobić małą porcję. Jest miękkie i łatwe do wałkowania, bardzo elastyczne.
Mąkę przesiewamy (ja ciasto mieszam w misce, dopiero później wykładam je na stolnicę). W szklance wody, bardzo, bardzo gorącej, jakieś 85-90°C, rozpuszczamy łyżkę masła (lub oliwy). Zalewamy mąkę i szybko mieszamy łyżką, łącząc składniki, staramy się jak najszybciej zagnieść ciasto (uwaga, bo będzie gorące!). Ja do swoich pierogów nigdy nie dodaję jajek – pamiętacie przepis na ciasto na domowy makron? To właśnie jajka sprawiają, że ciasto jest twarde i zbite. A to ciasto pierogowe wychodzi delikatne, miękkie i gładziutkie. Bez jajka. Zawijamy ciasto w folię gdy lekko przestygnie i odkładamy je na 30-40 minut, na czas robienia nadzienia, żeby z mąki zdążył uwolnić się gluten i uelastycznił ciasto do wałkowania.
Obieramy cebule, drobno kroimy i smażymy je na maśle do zrumienienia. Wysmażone cebule razem z masłem z patelni dodajemy do mięsa kurczaka i mieszamy. Taką mieszankę przepuszczamy przez maszynkę do mielenia mięsa – dzięki masłu kurczak będzie miał poślizg, nie zatka maszynki. Mielimy mięso z cebulą na średniej wielkości sitku.
Doprawiam mięso które zawsze jest tak samo ugotowane – wiem, że wymaga takiej a nie innej ilości przypraw, nie będzie za słone czy przepieprzone. Jeśli nie jesteście pewni jakiej ilości przypraw wymaga Wasze mięso, bo gotujecie zupełnie inny rosół – dodajcie najpierw połowę ilości z przepisu, a potem do smaku dodawajcie więcej.
Do zmielonego mięsa dodajemy wszystkie przyprawy – ziołowy pieprz, zielona czubryca i kozieradka świetnie podbijają smak delikatnego, drobiowego mięsa. Jeśli jeszcze nie próbowaliście doprawić tak swoich pierogów – pora to nadrobić. Do farszu dodajemy rosół – na początek wlejcie połowę – i farsz dokładnie mieszamy. Jeśli kurczak potrzebuje więcej nawilżenia, dodajcie więcej rosołu – nadzienie musi być mocno wilgotne, kurczak powinien wchłonąć cały płyn – u mnie to 150ml rosołu.
Ciasto dzielimy na porcje, rozwałkowujemy, wycinamy i lepimy pierogi. Zawsze najpierw szykuję wszystkie pierogi, rozkładam je na posypanych lekko mąką deskach i przykrywam ścierkami lnianymi żeby nie wysychały, a później zajmuję się już tylko ich gotowaniem. W dużym szerokim rondlu gotuję wodę z solą (pełna łyżeczka soli na 3-4 litry wody) i partiami, po 8-10sztuk gotuję pierogi przez 2-3 minuty od wypłynięcia.
Patent na to, żeby po ugotowaniu pierogi się ze sobą nie zlepiały, jest prosty – naszykujcie sobie blachę do pieczenia i olej rzepakowy. Wlejcie na blachę, 2-3 łyżki oleju, wrzucajcie tam odcedzone, świeżo ugotowane i gorące pierogi, poruszając blachą obtoczcie je w tłuszczu i zdejmijcie łyżką cedzakową do pojemnika lub na talerz. Uzupełniajcie olej w blaszce co jakiś czas.
Z tej ilości składników wychodzi mi zawsze 52-55 pierogów.
NADZIENIE MIĘSNE DO PIEROGÓW
- 500g ugotowanego mięsa kurczaka z rosołu (u mnie uda, o TAKIE)
- 250g cebuli -2 średnie sztuki
- 150ml rosołu
- 4 łyżki masła klarowanego lub oleju rzepakowego do smażenia
- 1 łyżeczka tartej gałki muszkatołowej
- 2 płaskie łyżeczki pieprzu ziołowego
- 1 niepełna łyżeczka soli (można mniej, jeśli rosół jest bardzo słony)
- 1 łyżeczka świeżo zmielonego czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka czubrycy zielonej (bez dodatku soli!)
- 1 łyżeczka mielonej kozieradki
CIASTO NA PIEROGI
- 500g mąki pszennej typ 500-550
- 250ml bardzo gorącej wody (85-90⁰C)
- 1 łyżka masła lub oliwy
- 1 płaska łyżeczka soli
23 komentarzy na temat “Pierogi z kurczakiem z rosołu – wilgotne i dobrze doprawione”
Super! Bardzo mi się ten przepis podoba. Mam tylko pytanie: jak zamrozić pierogi, by się nie posklejały? Jak już robić pierogi, to tyle, żeby było i na później 🙂
Panie Marku, tutaj już trochę ekwilibrystyki 😉 Mrożę całkowicie ugotowane, odcedzone i wysmarowane olejem na płaskiej tacy, dopiero jak się zamrożą i każdy jest na 200% osobnym bytem, zrzucam do wspólnego worka. Łatwo wyjąć, nie skleją się, nie pękają. Odmrażam w lodówce, odgrzewam na patelni albo wrzucam na chwilę na wrzątek (już odmrożone).
Obawiałem się takiej odpowiedzi 😉 Ale oczywiście dziękuję. Będę się męczył 🙂 Pozdrawiam!
Nie ma lekko 😉
Pierogi wyglądają pysznie! Naprawdę smakowicie! Dodatkowo – świetne zdjęcia!
Pierogi przepyszne – spróbuj zrobić sam! 🙂 Dziękuję!
Właśnie buszuję po necie, bo wymyśliłam sobie pierogi z mięsem drobiowym dla mamy, która jest na diecie i bałam się czy to w ogóle może wypalić 😉 – suche drobiowe i pierogi? Ale Twój przepis dodał mi pewności, że jasne, że się da 🙂 Dzięki za przepis, rosół już się gotuje, pierogi będę robiła wieczorkiem 🙂
Da się zrobić wilgotne kurczakowe pierogi – próbuj nadzienia, wyrabiaj, wlewaj rosół – w zależności od chudości mięsa poczujesz, czy trzeba dolać go więcej czy mniej 🙂 Zawsze lepiej odrobinę więcej niż za mało!
Pierogi wyszły genialne!!! Rodzina stwierdziła, że nawet lepsze od tych z wołowinką, które najczęściej robiłam. Bardzo dziękuję za przepis! Pozdrawiam i będę śledziła bloga 🙂
Cieszę się że smakowało, na zdrowie! 🙂
Ja skóry nie wyrzucam, ona rozluźnia farsz, a wcale jej nie czuć 🙂 I do każdych mięsnych pierogów dodaję też trochę warzyw z rosołu, no i oczywiście tak jak Ty trochę płynu – nie mają prawa być suche! A ciasto z jajkiem wydaje mi się smaczniejsze, więc zarabiam tak jak Ty, bardzo ciepłą wodą, a gdy przestygnie dodaję rozbełtane jajko. Wałkuje się nadal bardzo dobrze, a ciasto nie jest takie “płone”, jak powiedziałaby babcia Bronia 🙂
Wspaniala strona i niesamowite przepisy! Wlasnie szukalam przepisu na pyszny rosol i przy okazji znalazlam ten, na pierogi. Juz nie moge sie doczekac jak wyprobuje! Jak zlepiasz pierogi? Wygladaja pieknie
Dziękuję za dobre słowo! 🙂 A sekret sklejenia pierogów znajdziesz w TYM WPISIE – to pielmiennica/pierożnica 🙂
Dziękuje bardzo. Udało mi się zamówić na allegro :). Dzisiaj wypróbuje 🙂
Taki przepis na ciasto pierogowe stosuje od lat, bo tak robila moja mama: maka, goraca woda, troche tluszczu i ewentualnie sol. I wychodzi zawsze swietne. Nigdy nie dodawalam jajek, “bo to nie makaron przeciez” – slowa mojej mamy. Ale dzieki Tobie zarabiam ciasto w misce, a nie na stolnicy, co niesamowicie ulatwia i przyspiesza prace . Nie wiem, czy uda mi sie ja przestawic ze skrobania nozem po stolnicy na miske , ale na pewno sprobuje. Z wielu Twoich przepisow juz korzysta, a z koncem kwietnia konczy 80 lat i nadal “pichci” ☺
Gosiu, jak miło to czytać! Uściskaj proszę Mamę ode mnie serdecznie! Wesołych świąt dla Was! 🙂 (PS. Zarób przy niej ciasto na pierogi w misce i pokaż jej, że nadgarstki się mniej męczą – sama sprawdziłam taki sposób na mojej starszej sąsiadce! 😉 )
I tak bedzie, Kochana Karo, bo wlasnie lecimy do Polski na swieta i bede robila nietypowe danie wielkanocne , pierogi nadziewane domowa biala kielbasa. Wam rowniez zycze wiosennych i radosnych swiat!
Jaki jest rozmiar tych dziurek w formie? I gdzie mozna taka forme kupic?
Nie wiem jaki jest rozmiar dziurek, nigdy nie mierzyłam. Dziurek jest 19 albo 20, nadzienia wchodzi tyle co do zwykłych pierogów. Nazywa się to “pierożnica”, kupiłam ją kilka lat temu na allegro.
Czy taki farsz zamiast w maszynce do mielenia można rozdrobnić w malakserze?
Nie – bo kurczak wyjdzie w konsystencji podobny do masy homogenizowanego mięsa którą nadziewa się parówki.
Ostrza blendera grzeją – nie nadają się do rozdrabniana mięsa.
Dokładnie z jakiej mąki tzn . firmy robisz pierogi,bo ostatnio kupiłam mąkę pszenną tesco i wyszło ciasto okropne.
Najbliżej mam mąkę Basia, Lubella i Młyn Jaczkowice i takich mąk używam, nie robię zakupów w Tesco.