To ciasto na czarnej herbacie jest ciekawym urozmaiceniem owocowych ciast robionych najczęściej na jasnym biszkopcie. Nasączone dodatkowo herbatą z cytryną i rumem ciemne ciasto jest wyraziste, spójne, a przy krojeniu ani trochę się nie kruszy. Spróbujcie!
Ciasto
Zagotowujemy mleko i wsypujemy do niego całą herbatę Earl Grey (spróbujcie TEJ, jest w swojej klasie naprawdę nieziemska!). Parzymy herbatę w mleku pod przykryciem, następnie mleko przecedzamy na sitku a fusy dokładnie odciskamy i wyrzucamy, do niczego już się nie przydadzą. Studzimy całość.
Piekarnik rozgrzewamy do 180°C. Szykujemy formę, wykładając jej dno papierem do pieczenia, a boki smarując tłuszczem i wysypując mąką (do tego celu idealnie nadaje się krupczatka). Jeśli pieczecie dwa blaty ciasta od razu w dwóch formach, należy naszykować obie.
W dużej misce ucieramy na puch miękkie masło, dosypujemy powoli partiami cukier i ubijamy całość na lekką i puszystą masę. Dodajemy po jednym jajku na raz, stale miksując, do połączenia. Dolewamy olej i aromat. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia, sodą i solą. Powoli dosypujemy ją partiami do masy, stale miksując. Wlewamy wystudzone mleko z herbatą i miksujemy całość do uzyskania idealnie gładkiej konsystencji.
Ciasto rozdzielamy na pół wlewając je po równo do form i pieczemy na środkowej półce, przez około 40-50 minut, do suchego patyczka. Studzimy.
Krem budyniowy
Do zrobienia kremu będziemy potrzebowali zimnego mleka, budyniu i masła. W niepełnej szklance zimnego mleka mieszamy proszek budyniowy razem z dodatkową skrobią. Resztę mleka zagotowujemy mieszając je z cukrem. Wlewamy rozmieszany dokładnie proszek budyniowy do gotującego się mleka i mieszając, doprowadzamy do zgęstnienia budyniu. Zdejmujemy z ognia i studzimy.
Miękkie masło ucieramy mikserem. W osobnej miseczce albo w garnku w którym go gotowaliśmy miksujemy najpierw sam ostudzony budyń, a następnie dodajemy do niego po łyżce zmiksowanego masła. Róbcie to powoli i dokładnie, pamiętając o tym, żeby i budyń i masło miały taką samą temperaturę. Jeśli chcecie wzmocnić smak kremu, w trakcie dodawania masła można dodać również aromat śmietankowy bądź nasionka wyjęte z połowy laski wanilii. Po całkowitym wymieszaniu krem przekładamy do rękawa cukierniczego i dekorujemy nim ciasto.
Poncz
Poncz do nasączenia ciasta zajmie Wam minutę. Zaparzamy mocną herbatę, słodzimy ją, dodajemy do niej rum i sok z cytryny, tyle ile lubicie – i studzimy.
I wszystko razem
Ciasto kładziemy na duży płaski talerz bądź paterę. Dolny blat ciasta nasączamy mocno ponczem na rumie i herbacie. Krem wyciskamy pół centymetra od rantu ciasta, bez żadnej końcówki zamocowanej na rękawie. W okręgu który powstał z grubszej warstwy kremu robimy kolejne mniejsze okręgi i wypełniamy je świeżymi drobnymi owocami. Krem wyciskamy również na ich wierzch, kładziemy drugi blat ciasta, wyrównujemy konstrukcję a następnie lekko górny blat dociskamy. Ja wyrównuję boki kremu szpachelką, żeby dokładnie zrównać poziom kremu z poziomem ciasta.
Nasączamy górny blat pozostałym ponczem, ponownie wyciskamy krem i układamy owoce. Całość schładzamy w lodówce przed podaniem przez minimum jedną, a najlepiej dwie-trzy godziny.
SKŁADNIKI
- Na dwa duże blaty, tortownica 22-24cm średnicy
460ml mleka 3,2%
6 łyżek stołowych herbaty Earl Grey
120g masła, ciepłego, w temperaturze pokojowej
350g cukru do wypieków
4 jajka L
½ szklanki oleju
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
450g mąki tortowej , typ 450
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka soli
- Na dwa małe blaty, tortownica 18-20cm średnicy
230ml mleka 3,2%
3 łyżki stołowe herbaty Earl Grey
60g masła, ciepłego, w temperaturze pokojowej
175g cukru
2 jajka L
¼ szklanki oleju
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
225g mąki tortowej, typ 450
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody
0,5 łyżeczki soli
- Poncz do nasączenia ciasta
szklanka mocnej herbaty, zaparzonej z 2-3 torebek
2-3 łyżeczki cukru
3-6 łyżek rumu białego lub ciemnego
sok wyciśnięty z połowy cytryny
- Krem na dwa małe blaty (przy dużych podwójcie ilość składników)
1 opakowanie budyniu śmietankowego lub waniliowego
2 pełne łyżki skrobi ziemniaczanej, ryżowej lub kukurydzianej
2 szklanki mleka 3,2%
6 łyżek cukru
200g miękkiego masła 82% tłuszczu, w temperaturze pokojowej
18 komentarzy na temat “Ciasto na herbacie Earl Grey z owocami i kremem budyniowym”
Wygląda pięknie, smakować musiało bardzo ciekawie 🙂
Czy można piec ciasto wcześniej (3dni), czy nie zrobi się zbyt suche?
Można upiec i trzy dni wcześniej. Jeśli zawiniesz je dokładnie w folię spożywczą i będziesz trzymać w lodówce zostanie wilgotne. Można je też zamrozić, ale na 3 dni spokojnie wystarczy lodówka.
Dziękuję za ekspresową odpowiedź:)
Biorę się do pracy, chociaż takich owoców teraz nie ma, ale samo ciasto jako baza do tortu bardzo mnie ciekawi. Dam znać jak efekty:)
Olu, teraz w zimie spokojnie możesz wziąć do tego ciasta kiwi, dokładnie odcedzone mandarynki z puszki (ju są bez błonek) i świeże owoce liczi czy miechunki 🙂 Do herbaty pasują wyśmienicie!
A myśli Pani, że z warstwą dżemu truskawkowego też zda egzamin? Niestety ciasto przeznaczone jest też dla dzieci, które nie tolerują kawałków owoców:(
Czy można całe ciasto upiec na raz i potem po prostu przeciąć, czy konieczne jest pieczenie na dwie blaszki?
Dżem też wystarczy. Piekę to ciasto na dwa razy żeby było bardziej płaskie, lepiej się też tak piecze jako pojedyncze blaty bo jest dosyć wilgotne i tłuste – jak będzie za wysokie, może się upiec nierówno.
Spieszę donieść, że nim przeczytałam odpowiedź do komentarza, to upiekłam całe ciasto na raz (do przekrojenia), upiekło się równo, jednak wymagało dużo więcej czasu w piekarniku. Samo ciasto jest pyszne, kroi się idealnie, pasuje bardzo do tortów, wszyscy byli zachwyceni.
W którymś poście o tortach robiła Pani maślany krem pod masę cukrową z cukrem pudrem, solą, aromatem waniliowym i migdałowym. I do przełożenia zrobiłam budyniowy krem z tą kompozycją smakową, a żeby nie było za mdło dodałam cienką warstwę powideł.
Jestem zauroczona tym ciastem, lekko ciężkie, konkretne i bardzo dobrze się z nim pracuje, bo za bardzo nie wyrasta i jest dosyć płaskie. Mój tort w końcu nie wyglądał jak opona, a jak tort:)
Dziękuję za przepis i wszelkie wskazówki.
Bardzo cenię Pani blog, jest jedyny w swoim rodzaju, niecodzienny i bardzo fachowy, mimo, że napisany prostym i zrozumiałym językiem. Jestem pod wrażeniem Pani wiedzy!
Super Olu, bardzo bardzo się cieszę że wyszło dokładnie tak jak chciałaś i potrzebowałaś, dobre miałaś przeczucie że trzeba wydłużyć czas pieczenia 🙂 Maślany krem z aromatami, czyli jak ja na niego mówię w kącie “oszukany marcepan” pasował na pewno świetnie do powideł!
Cieszę się że mogłam Ci pomóc, oby więcej takich udanych wypieków!
Do nasaczenia .zamiast rumu (dla dzieci) co mogę użyć? ? A jeśli chodzi o przeklądanie. Np czekosliwka na Pani gust pasuje??czekam na odpowiedz z niecierpliwością. A może Pani poleci przepis (swoj) na ciasto / tort. Ale nie mam zbyt dużo czasu na przygotowanie ?
Masz dzieci – nie dajesz alkoholu, proste 😉 Do tego ciasta czekośliwka pasuje, chociaż sama jej nie używam bo średnio lubię ją w innych ciastach niż pierniki. Nie ma recepty na szybki tort – to zawsze jest sporo pracy. Moje przepisy na ciasta masz w dziale Ciasta i Desery – ja pracuję głównie na tym cieście herbacianym i na biszkoptach – zwykłym i czekoladowym – reszta dodatków sezonowo.
Dziękuję za odpowiedź. Precyzujac: mogę krem użyć do tortu ze zwykłego biszkoptu ( juz go upiekam ?) czy ten krem mogę użyć do dekoracji gory ( wyciskanie przez rekaw) ale na jakas połowę? ?czy się utrzyma. Z góry dziękuję za odpowiedź. Robie na jutro ?
Nie – kremem tłustym dekoruje się taki sam krem, nie polewę. Polewy są gładkie – wszystko Ci zjedzie.
Zrobiłam! tort wyszedł świetny. Zmieniłam tylko krem (mam jakiś uraz do mas budyniowych:) Tort przełożyłam kremem na bazie mascarpone i palonej białej czekolady plus malinami. Tort wychodzi prosty i łatwo krajalny. Nic się nie sypie, nie kruszy itp itd. Bardzo polecam. Ciasto wzbogacone smaczkiem herbaty wychodzi po prostu rewelacyjnie!
P.S. Cały blog jest rewelacyjny:)
Olu, bardzo się cieszę że smakuje! Maliny i biała czekolada to fajne połączenie do smaku herbaty 🙂
Cześć Karo, jutro urodziny syna i właśnie chce się zabrać za tort 🙂 chce zrobić tradycyjny (z Twojego przepisu) biszkopt i przełożyć go masą budyniową z owocami. To będzie malutki tort, ale potrzebuje go mieć gotowego na rano – ale rano nie ma zbytnio czasu na robienie masy i układnie tortu. Chciałabym wszystko połączyć wieczorem i rano zanieść gotowy. Czy ta masa wytrzyma? Tort nie popłynie? Czy może polecasz inną mase? Z owoców to pewnie banan i kiwi 😀
Nie zdarzyło mi się NIGDY robienie tortu tego samego dnia którego miał być jedzony- zawsze robię wcześniej.
Żadna masa nie popłynie jak tylko będzie stał w lodówce ?? Tu masz przepis na budyniową, a w tym przepisie KLIK na masę z mascarpone. Do owoców nie musisz dodawać cappuccino, wystarczy odrobina cukru z prawdziwą wanilią.
Czy wyleje mu się z rantu?