Kasza zamiast ziemniaków. Niezwykła kasza, bo słonecznie żółta – kukurydziana. Ugotowana na gęsto, po włosku, z serem i ziołami, jest świetnym dodatkiem do wielu potraw. Łączy się genialnie zarówno z wszelkim mięsem, jak i warzywami. Szybko i zdrowo, kolorowo i na pewno nie nudno!
Kotlety z karkówki lub schab oczyszczamy z nadmiaru tłuszczu, rozbijamy. Mięso zasypujemy z obu stron zieloną czubrycą. Wcieramy przyprawę w mięso dłońmi, masując, lekko pieprzymy, odstawiamy żeby zdążyło przejść smakiem.
Pieczarki oczyszczamy z piasku szczeciniastym pędzelkiem lub wilgotną ściereczką. Małe kroimy na ćwiartki, większe na ósemki. Siekamy zieleninę, przeciskamy przez praskę obrany czosnek. Cebulę obieramy i kroimy w niezbyt grube ćwierć plasterki.
Zagotowujemy 650ml wody w garnku z pokrywką i grubym dnem. Solimy ją ½ łyżeczki soli, wrzucamy połowę przeznaczonego do kaszy masła, mieszamy do rozpuszczenia. Do gotującej się wody, stale mieszając trzepaczką balonową, wsypujemy powoli kaszę. Trzeba ją mieszać, żeby w trakcie wsypywania nie posklejała się w grudki. Zmniejszamy gaz do minimum, i na maluśkim ogniu gotujemy kaszę pod przykryciem aż wchłonie wodę. Co jakieś 4-5 minut do kaszy zaglądamy i mieszamy od dna – lubi się skubana przypalać. Jeśli wolicie rzadszą – dolewamy pozostałą wodę.
Kasza kukurydziana w tej proporcji jest półpłynna tylko wtedy, gdy jest gorąca – podczas stygnięcia tężeje. Do tej potrawy potrzebujemy kaszy o konsystencji ziemniaczanego puree, warto więc mieć wodę w pogotowiu, np. w czajniku, i gdy zauważymy że sytuacja w garnku za bardzo nam się zagęszcza –dolewamy odrobinę wody regulując tym samym konsystencję.
Kaszę gotujemy według przepisu na opakowaniu – jeśli kupiliście kaszę ekspresową zajmie to około 10, maksymalnie 15 minut. Wrzucamy do ugotowanej kaszy starty ser, pozostałe masło, wlewamy łyżkę oliwy, dodajemy przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku, posiekaną drobno pietruszkę i wszystko razem bardzo dokładnie mieszamy. Próbujemy, czy nie trzeba dosolić, lekko pieprzymy. Przykrywamy pokrywką i zostawiamy w cieple.
Na patelni rozpuszczamy masło, wrzucamy pieczarki i na średnio wysokim ogniu smażymy grzyby do zezłocenia, co jakiś czas potrząsając patelnią. Do grzybów, gdy już złote i rumiane, dodajemy pokrojoną cebulę. Na mniejszym ogniu smażymy wszystko razem, aż cebula się zeszkli. Solimy, pieprzymy.
Kotlety smażymy do zrumienienia z obu stron na rozgrzanym oleju, odpowiednio długo, w zależności od gatunku wybranego przez Was mięsa i jego grubości. Po usmażeniu kotlety zdejmujemy na deskę i kroimy w centymetrowe paski w poprzek włókien.
Do głębokich talerzy nakładamy porcje kaszy, na nich rozkładamy grzyby z cebulą, a na grzybach – pociętą zgrabnie wieprzowinę. Posypujemy posiekaną pietruszką i szczypiorem. Podajemy od razu, gorące. Z tej ilości składników otrzymacie 4 średniej wielkości porcje obiadowe lub obiad dla głodnej trójki.
SKŁADNIKI
- 180ml /niepełna szklanka/ drobnej kaszy kukurydzianej
- 650+100ml wody
- 1 większy ząbek czosnku
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 30g masła
- 2 łyżki natki pietruszki
- 3-4 łyżki startego cheddara albo parmezanu
- 0,5 łyżeczki soli
- pieprz
- 250g pieczarek
- 30g masła
- 1 średnia czerwona cebula
- 2-3 gałązki grubego szczypioru
- 1 łyżka natki pietruszki
- 2 kotlety z karkówki lub schabu, po 180-250g każdy
- 2 łyżeczki zielonej czubrycą
- pieprz
- 2-3 łyżki oleju rzepakowego do smażenia