Sosy do makaronów na bazie masła i śmietany są pyszne… I przy okazji mają milion kalorii. Ten sos jest inny. Kremowo miękki i gładki, delikatny. On miał ochotę na makaron. Ja na kalafiora. Czy w takim połączeniu uda się znaleźć wspólny mianownik? Okazało się to całkowicie wykonalne. I zdrowe!
Bazą tego sosu jest kalafior. A w zasadzie puree z kalafiora. Możecie go ugotować na dwa sposoby. Pierwszy to tradycyjny sposób – woda z solą i cukrem – potrzebne nam po 1 pełnej łyżeczce soli i cukru na litr wody do gotowania. Drugi to ugotowanie kalafiora w wodzie z rozpuszczoną kostką bulionową. Kalafiora dzielimy na różyczki i gotujemy wybranym sposobem do miękkości, około 20-25 minut.
Cebule kroimy w półplasterki i smażymy na maśle, często mieszając, do zeszklenia. Gdy już zeszklone, posypujemy je kilkoma szczyptami cukru, dodajemy pokrojone w cienkie plasterki 2 ząbki czosnku i na małym ogniu karmelizujemy, aż cebule zrobią się złoto-przeźroczyste, około 20-30minut.
Ugotowane różyczki kalafiora odcedzamy. Dajemy im trochę przestygnąć i umieszczamy je w blenderze. Wlewamy mleko, wsypujemy ½ łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej, ½ łyżeczki soli, 1/3 łyżeczki pieprzu czarnego i pieprzu cayenne. Dodajemy skarmelizowaną cebulę z całym masłem na którym się smażyła i serek topiony, pokrojony w mniejsze kawałki oraz świeży ząbek czosnku. Całość zamykamy i miksujemy na gładką masę.
Sos podgrzewamy do zagotowania na małym ogniu i mieszając gotujemy go ok. 4-5 minut, aby pozbyć się ostrego smaku świeżego czosnku. Próbujemy, ponownie doprawiamy do smaku gałką i pieprzem oraz solą. Podajemy sos z makaronem typu wstążki – bavette, tagliatelle, posypany świeżo posiekaną natką pietruszki.
Dla nie-wegetarian świetne do posypania będą chipsy z wysmażonego na chrupko, cieniuśko pokrojonego bekonu. Wegetarianom na pewno do posypania przypadną do gustu i smaku w tym połączniku ostre orzeszki ziemne, np. te otoczone w papryczce chili lub pieczona w chili na chrupko ciecierzyca albo pistacje. Weganie w tym przepisie mogą zastąpić serek topiony taką samą ilością silken tofu, a masło bez problemu zamienić na bezwonny oleje kokosowy.
SKŁADNIKI
- 700g kalafiora
- 3 ząbki czosnku
- 250g cebuli białej lub szalotki
- 90g serek topiony naturalny – gouda, pomorski, tylżycki lub silken tofu
- 50g masła lub oleju kokosowego
- 250ml dowolnego mleka – krowie, ryżowe, sojowe, z nerkowców
- sól
- cukier
- pieprz gałka muszkatołowa
- pieprz cayenne
- makaron do podania
- natka pietruszki do posypania
OPCJONALNIE
- 1 kostka bulionu z warzyw
- 3-4 cieniutkie plasterki boczku wędzonego wysmażone na chrupko
- orzeszki ziemne w pikantnej skorupce lub pikantna pieczona ciecierzyca
2 komentarzy na temat “Kremowy sos do makaronu – z kalafiora”
Bardzo fajny pomysł na wykorzystanie kalafiora. Zjedzone przed chwilą z dodatkiem pieczonej ciecierzycy – pychota 🙂
Ja dodałam boczku. I uważam, że więcej bekonu byłoby jak najbardziej pożądane ;D