Pizza o smaku hamburgera

Nie mogliśmy dojść w weekend do porozumienia co do obiadu. Ta pizza połączyła nasze dwie smakowe potrzeby – bo to pizza o smaku cheeseburgera. Połączenie dwóch klasyków z kraju Wuja Sama – smakowa bomba wagi ciężkiej! Ta pizza ma wszystkie składniki hamburgera – sos, mielone mięso, ser i nawet pikle. Posypana sałatą to już pizza w wersji Big Mac. Jest pyszna, zaspokoi głód niezdecydowanych i zdecydowanie jest cholernie kaloryczna!

CIASTO CHLEBOWE

Do tego nadzienia idealnie pasuje ciasto chlebowe – inne może go nie unieść, nie róbcie tej pizzy na cienkim cieście. Ciasto chlebowe wyrastamy dwa razy – jeśli chcecie pizze robić na obiad, zacznijcie przed 12 w południe.

W ciepłej wodzie rozpuszczamy cukier, następnie wsypujemy drożdże. Mieszamy i odstawiamy na chwilkę do zapienienia, aż drożdże zaczną pracować — 4-5 minut wystarczy. Jeśli drożdże się nie zapienią są za słabe i nie podniosą ciasta. Powtórzcie całą operację z nowymi. Do wody z rozruszanymi drożdżami wsypujemy odważoną ilość mąki z solą. Całość najpierw mieszamy łyżką, następnie wyrabiamy około 8-10 minut – gdy ciasto zacznie się formować w kulę wlewamy oliwę. Ciasto musi być bardzo miękkie i elastyczne, ale nie powinno się kleić ani do miski, ani do ręki. Ja ciasto od początku do końca robię w misie Kitchen Aida, używając haka do ciast drożdżowych.

Jeśli czujecie przy wyrabianiu że ciasto jest za luźne i za rzadkie, po 7 minutach nie chce się uformować w jednolitą kulę i ciągnie się jak guma do żucia — dodawajcie, wyrabiając dalej, po łyżce mąki.

Dobrze wyrobione ciasto powinno wracać na miejsce jeśli wciśniecie w nie palec. Gotowe, wyrobione ciasto przykrywamy (nie do końca szczelnie, drożdże oddychają!) folią spożywczą lub wilgotną lnianą ściereczką i odstawiamy je do podwojenia objętości, na około 2 godziny, w ciepłe miejsce (np. do piekarnika ustawionego na  50⁰C).

MIĘSNE NADZIENIE

Na naprawdę dużej patelni rozgrzewamy dwie łyżki oleju. Drobno siekamy cebulę i smażymy ją do zeszklenia. Przeciskamy na patelnię ząbki czosnku i dodajemy mielone mięso – smażymy około 6-7 minut, stale mieszając, żeby dobrze je zamknąć, usmażyć i odparować, nie pozwalamy mu podchodzić wodą bo zacznie się dusić. Do usmażonego mięsa wlewamy sos  Worcestershire, ciemny sos sojowy, wsypujemy mielony pieprz i sól. Całość dokładnie mieszamy, odcedzamy mięso z płynu i studzimy.

SOS HAMBURGEROWY

Do miski wkładamy majonez,  do majonezu – ketchup. Ja zawsze wybieram wersję pikantną. Następna w kolejności – musztarda – ja lubię tu Dijon (każda inna, jeśli tylko bez mocnych dodatków smakowych i gładka, też będzie ok). Na koniec suche przyprawy – mielona cebula, mielony czosnek i papryka. Świeże w wypadku tego sosu nie działają – są za mocne i za ostre, dodają też kompletnie niepotrzebną tutaj fakturę. Dodajemy śmietanę i wszystko razem bardzo dokładnie mieszamy. Dodajemy 1-2 łyżki zalewy z pikli żeby całość rozcieńczyć i wzmocnić w smaku. Jedną czwartą sosu odkładamy – na później, do dekoracji.

SKŁADANIE I DRUGIE WYRASTANIE

Ciasto po pierwszym wyrośnięciu uderzamy pięścią, żeby pozbyć się z niego powietrza. Wyjmujemy z miski i dzielimy na trzy równe porcje. Formujemy placki rozciągając i rozklepując w dłoniach, na podsypanym mąką blacie – i zostawiamy rant. Wykładamy każdy na osobny kawałek papieru do pieczenia.

W tym czasie nastawiamy piekarnik na 220-230°C. W warunkach domowych tyle wystarczy. Zostawcie w nim na najniższym poziomie blachę do pieczenia . Nagrzeje się i wytworzy chrupiącą skórkę na cieście. Po rozgrzaniu do wymaganej temperatury dajcie piekarnikowi pochodzić 20-30 minut. Ma być wściekle gorący. Blacha też.

Na środek  każdego placka nakładamy porcję sosu burgerowego i rozsmarowujemy go na grubość ok 3-4mm. Sos posypujemy usmażonym mięsem. Posypujemy całość startą mozzarellą, w dłoniach rwiemy na mniejsze kawałki mozzarellę w kulce. Na pizzy rozkładamy odsączone z zalewy pikle. Zostawiamy ciasto z nadzieniem do drugiego wyrastania, na 30 minut – w tym czasie zagrzeje się piekarnik i blacha.

Pizzę pieczemy na najniższym  poziomie piekarnika przez 10 minut. Następnie na minutę przenosimy ją pod górną grzałkę, żeby ser i ranty ciasta lekko się zarumieniły (pilnujcie, żeby nie przypalić! czasami wystarcza i 40 sekund, wszystko zależy od mocy i wydajności Waszego piekarnika). Gotową pizzę wyjmujemy i w ten sam sposób pieczemy kolejną. Posypujemy drobno skrojoną sałatą i polewamy pozostałym sosem – mnie  w tym pomaga butelka z cienką końcówką dozownika.

 na 3 prostokątne pizze wielkości 28/40cm

• 675g mąki pszennej typ 550-650 + 50g-80g zapasu
• 480ml ciepłej wody (ok. 40-50⁰C)
• 1,5 łyżki cukru
• 1,5 łyżeczki soli
• 11g drożdży suszonych
• 2 łyżki oliwy

• 500g mielonego udźca z indyka (lub wołowiny)
• 1 średnia cebula
• 2-3 ząbki czosnku
• ½ łyżeczki soli
• ½ łyżeczki pieprzu mielonego
• 1 łyżka ciemnego sosu sojowego
• 1 łyżka sosu Worcestershire
• 2 łyżki oleju do smażenia

• 6 pełnych (z lekkim czubem) łyżek majonezu
• 4 pełne łyżki ketchupu
• 3 pełne łyżki musztardy
• 3 pełne łyżki kwaśnej śmietany 12-18%
• 1 płaska łyżka mielonej suszonej cebuli
• 1 płaska łyżka mielonego suszonego czosnku
• 2 łyżeczki mielonej ostrej papryki
• 1-2 łyżki zalewy z pikli

• 1 opakowanie tartego sera mozzarella
• 2 kule sera mozzarella
• plasterki pikli
• sałata lodowa lub rzymska
• opcjonalnie – jajko do posmarowania i sezam do posypania